Przemoc w pracy. Sygnały, że może Cię to dotyczyć

Odkąd rynek pracownika upadł, coraz częściej słyszy się o nadużyciach ze strony kadry pracowniczej lub samego szefa. Jest to zjawisko na tyle powszechne, że mimo grożącej nam rekordowej fali bezrobocia i oczywistymi trudnościami ze znalezieniem nowej pracy, ludzi masowo zwalniają się ze swoich stanowisk. Wbrew pozorom to dobry sygnał. Nie ma przyzwolenia na przemoc wobec pracownika. Ale żeby skutecznie z nią walczyć, trzeba potrafić ją rozpoznać. Dzięki tej liście sprawdzisz, czy problem przemocy w pracy dotyczy również Ciebie.

Grożenie utratą pracy

To najczęściej stosowana teraz forma przemocy. Rynek jest przesycony bezrobotnymi pracownikami, więc jest pełno chętnych do jakiejkolwiek pracy. Pracodawca ma teraz możliwość straszenia tym swoich pracowników. Jeśli ostatnio usłyszałeś zdanie „jak ci się nie podoba, to mam dziesięciu chętnych na twoje miejsce” może to oznaczać, że twój pracodawca nie tylko Cię nie szanuje, ale jest gotowy stosować groźby, aby przymusić Cię do zaakceptowania nowych, często gorszych, warunków pracy.

Zmuszanie do bezpłatnych nadgodzin

Według Kodeksu Pracy nadgodziny nie mogą być rozliczane na takiej samej zasadzie jak czas pracy określony w umowie. Niestety w przypadku rynku pracodawcy pracownik najpewniej nie odważy się zgłosić nadużycia, być może przez groźby albo z powodu strachu. Bezpłatne nadgodziny są czymś charakterystycznym w strukturze, w którym to kierownik ma władzę. Jeśli słyszałeś zdanie „nie musisz zostawać, ale jeśli teraz wyjdziesz, możesz już do nas nie wracać”, to najpewniej ten problem dotyczy również Ciebie.

Ignorowanie przemocy między pracownikami

To bardzo częste zachowanie szefa przemocowca. To stosowanie przemocy pośredniej lub bierność na krzywdę. Pracodawca może świadomie nastawiać pracowników przeciwko sobie, tylko po to, aby prowokować agresywne zachowania w pracy. Przez to sam nie dopuszcza się przemocy, ale bardzo chętnie będzie ignorował wszelkie napływające do niego skargi i komentował je słowami „jak ci się nie podoba, możesz odejść”, doskonale wiedząc, że nie masz takiej możliwości.

Molestowane seksualne

Ta forma przemocy nie dotyczy tylko kobiet, ale głównie one padają jej ofiarą. Molestowanie seksualne nie musi od razu oznaczać zmuszania do czynności seksualnych. Mogą to być obrzydliwe i upokarzające żarty albo komentarze, przypadkowe dotknięcia lub wyraźne dawanie do zrozumienia, że zostałeś zatrudniony tylko ze względu na wygląd czy potencjał seksualny. Choć takie zdarzenia trzeba zgłaszać, w przypadku rynku pracodawcy mało kto się na to zdecyduje, ponieważ może to być równacze z wilczym biletem na rynku.

Przemoc fizyczna

To bardzo rzadkie zjawisko, nawet w obecnie panującej sytuacji na rynku, ale zdarza się i będzie się zdarzać. Przemoc fizyczna może być wymierzona w każdego, bez wyraźnego powodu. Takie zachowania krzywdzą podwójnie: po pierwsze wyrządza się fizyczną krzywdę ofierze, po drugie pokazuje się innym pracownikom, że szef pozwala na krzywdzenie tej osoby. Jeśli doświadczasz przemocy fizycznej, powinieneś jak najprędzej zgłosić to odpowiednim organom. Przemoc fizyczna zawsze z czasem będzie mocniejsza, aż może doprowadzić do poważnych uszczerbków na zdrowiu bądź życiu.